Przeskocz do treści

Pocztówka z Alp

18/08/2011
tags:

Święta, święta i po świętach, jak to mówią. Czyli po urlopie dorocznym, długo wyczekiwanym i upragnionym. Zapakowaliśmy całą dzieciarnię do puszki i trach przez pół Europy … nie, nie, nie tam gdzie taniej (do Bułgarii jakoś wszyscy w naszym obszarze się udają), ale tam gdzie najdrożej, czyli do Szwajcarii. Czytaj dalej…

Życie podskórne

25/07/2011

Rozmawiamy jak zwykle. Jest wieczór czwartkowy, gorąco, więc siedzimy na zewnątrz. Rozmawiamy o sobie, o nas. Słuchamy,  siebie nawzajem cierpliwie. Coś się wyłania, jak mi się wydaje, z tej rozmowy. Próbujemy opisać swoje doświadczenia i emocje z ostatnich dni. Kończymy o czasie. Wracamy do sypialni, zbieramy się do snu, rzucając jeszcze jakieś drobne zdania.
Ni stąd, ni z owąd, na proste pytanie strzelam ukrytą oceną prosto w oczy Pani Mego Serca. Nawet nie ukrytą, raczej ukrywaną dotąd przed nią. Jakieś paskudne porównanie, coś, co gdy tylko powiedziałem, zabolało ją dotkliwie, a mnie przestraszyło: ja tak myślę? jak to? Czytaj dalej…

„Piosenka starych kochanków” Raz, dwa, trzy

20/07/2011

Rozświetlały burz rozbłyski
Miłość naszą ileś lat
Raz ty brałaś swe walizki
To znów ja ruszałem w świat
Lecz pokój, gdzie kołyski brak
Pamięta echa dawnych burz
I słów namiętnych do szaleństwa
Więc choć porażki pierwszej smak
Z twych warg uleciał dawno już
A z mych pierwszego smak zwycięstwa

Czy ty wiesz
Jedyna, czuła i najmilsza ma
Że ja od wschodu, aż do zmierzchu dnia
Wciąż bardziej cię kocham

Czytaj dalej…

Siła ciążenia

07/07/2011

Od kilku dni mnie nosi. Nie wiem co, nie potrafię tego dociec. Może sesja i egzaminy. Na pytanie jak mi idzie nauka, każdorazowo warczę:
– Dziękuję, paskudnie. Nauka w moim wieku  to nieustający gwałt, jaki muszę zadać swojej naturze. Choćby nie wiem jak to było ciekawe, ciągle jest to przymus. Co z tego że sam to wybrałem. Wybrałem dawno, a teraz muszę znieść.
Może już sam fakt, że wszyscy wokół szykują się do wakacji, wietrzą walizy i polerują sunglassy, wprawia mnie w irytację. Czytaj dalej…

„Kochać” Kasia Nosowska

27/06/2011

Kochać to tak łatwo powiedzieć
Kochać to nie pytać o nic
Bo miłość jest niepokojem
Nie zna dnia
Który da się powtórzyć
Bo miłość jest niepokojem
Nie zna dnia
Który da się powtórzyć Czytaj dalej…

Mężczyzna tego nie zrozumie

24/06/2011

Mężczyzna tego nie zrozumie, co kobieta widzi w kocie. Pani Mego Serca wyjechała z młodzieżą, aby zażyć kanikuły i dać odprężenie zwątlonym nerwom. Ja zostałem na stanowisku, aby uczyć się, bo sesja coming soon, jak mówią w kinie przed seansem. Więc trwam, opierając się różnym pokusom. Jedną z nich jest uchylenie okna, aby nasze koty, mogły swobodnie zwiedzać przestrzeń dachową.

 

Czytaj dalej…

Mapa małżeńskiej podróży

14/06/2011

Na  ostatniej małej grupie zrobiliśmy sobie ćwiczenie z rysunkiem drogi naszego małżeństwa. Polecenie było proste: narysuj drogę, mapę lub rysunek swojego małżeństwa.  Na dużej kartce z bloku, kredkami pożyczonymi od naszej najmłodszej latorośli. Oczywiście nie chodziło o talenty plastyczne, bo któż ich nie ma :D. Bardziej o oddanie w jakimś uproszczeniu, ale i symbolu tego , jak wije się ta nasza ścieżka na przestrzeni spędzonych razem lat. Wszystko miało zacząć się od tego pierwszego spotkania. Czytaj dalej…

Nad modrym Dunajem

31/05/2011
tags:

Peszt jest trochę podobny do Pani Mego Serca. Lubi ludzi, jest ich tam mrowie, pośród pięknych secesyjnych kamienic z przełomu wieków, zdobnych zarówno od ulicy jak i w cienistych podwórkach.  Jest też bardzo pragmatyczny i dobrze zorganizowany, na płaskiej jak stół równinie. Lubi porządek, ale i przyjemności. Mnóstwo tam knajpek, kawiarni i lokali o  słodkiej nazwie „cukraszda”, tak samo ponętnej jak i ich zawartość . Jest pewnym przeciwieństwem Budy. Czytaj dalej…

Prawda zaczyna się we dwoje

25/05/2011

Prawda o nas jest taka, że…. i tu można wstawić sobie adekwatną treść: …zaniedbujemy swoje zdrowie, … nie potrafimy planować czasu wolnego, … nie pamiętamy o ważnych sprawach, … lekceważymy święta dzieci itd, itp. Ta forma „my” to bardzo  wygodna sztuczka, ale może być wariant wprost, z „ty”: ...ty nie pamiętasz o wizycie u lekarza, …nie proponujesz mi wyjścia do teatru, …nie prowadzisz kalendarza rodzinnego lub  wariant z „ja”: ... to ja organizuję urodziny dla dzieci.  Sęk w tym, że to nie jest żadna  prawda, to próba kolonizacji drugiej osoby. Czytaj dalej…

„A mogło być tak” Wojciech Waglewski

12/05/2011

A mogło przecież być i tak
że budziłbym się sam
Czując się jak zbędny fant
Wśród czterech pustych ścian Czytaj dalej…